Zimowe refleksje nad jeziorem Dąbrowa Wielka

Tej zimy jezioro Dąbrowa Wielka zaskakuje swoim niecodziennym obliczem. Tafla wody, zwykle skutej lodem o tej porze roku, pozostaje wolna, jakby samo jezioro chciało opowiedzieć historię sprzed wieków. To tutaj, w lipcu 1410 roku, zatrzymał się król Władysław Jagiełło wraz ze swoim rycerstwem w drodze na jedną z najważniejszych bitew w historii Polski – bitwę pod Grunwaldem.

Spacerując brzegiem jeziora z moim wiernym towarzyszem, psem Aresem, chłonę nie tylko piękno natury, ale też ducha przeszłości. Wyobrażam sobie, jak Jagiełło prowadził swoje wojska przez najpłytsze wody jeziora, dalej przez lasy, mijając wsie Samin, Łodwigowo i Stębark, aż dotarli na historyczne pola Grunwaldu. To miejsce tętni historią, a świadomość, że stąpam po ziemi, po której maszerowali rycerze sprzed ponad sześciu wieków, sprawia, że czas zdaje się zatrzymywać.

Dziś jezioro żyje swoim rytmem. Dzika przyroda, której centrum stała się wolna od lodu tafla, przyciąga ptaki z całej okolicy. Ich śpiew, kontrastujący z zimowym krajobrazem, nadaje temu miejscu niezwykłego uroku. Z każdym krokiem na ścieżce między drzewami czuję, jak natura i historia splatają się w jedną harmonijną całość.

To właśnie takie chwile, takie miejsca jak Dąbrowa Wielka, inspirują mnie do dalszych literackich podróży. Czy to piękno zimowej przyrody, czy ciężar przeszłości – wszystko to pozostaje w mojej pamięci i przenika moje pisanie. Zima nad tym jeziorem przypomina, że zarówno przyroda, jak i historia są naszym wspólnym dziedzictwem, które warto odkrywać i pielęgnować.

Zapraszam, byście odkrywali takie miejsca razem ze mną.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Otwórz książkę i czytaj...

…przekonasz się po chwili, że dobrze zrobiłeś, ponieważ, nie ma złych książek, są te nieprzeczytane.”

Adam Koss

Newsletter

Shopping Cart